Ostatnio(03.01.2018r.) nasz klub dyskutował na temat książki Rick Yancey pt. "Piąta fala"
Pierwsza fala przyniosła ciemność.
Druga odcięła drogę ucieczki.
Trzecia zabiła nadzieję.
Po czwartej wiedz jedno: nie ufaj nikomu.
Wystarczyły cztery fale kosmicznej inwazji, by z siedmiu miliardów ludzi ocalała zaledwie garstka.
Przemierzająca zgliszcza Ameryki Cassie próbuje uciec od istot, które
tylko wyglądają jak ludzie. Zabijają wszystkich, z dnia na dzień
zmniejszając garstkę ocalałych. Cassie wie, że pozostać żywą oznacza
pozostać samotną. To się zmienia, gdy poznaje Evana Walkera. On może być
jej ostatnią nadzieją na przetrwanie… albo zagrożeniem. Czy Cassie
powinna mu zaufać? Czy zdąży odnaleźć sprzymierzeńców, zanim piąta fala
położy kres ludzkości?